Zadaniem taczkarza jest odbieranie od par tnących pełnych wiader i rozdawanie im pustych. W zależności od grupy taczkarz obsługuje od 2 do 4 par. Owoce z wiader taczkarz przesypuje do skrzynek, które następnie przewozi na koniec rajki. Na taczce wozimy 2-3 skrzynki w zależności od rodzaju taczki. Każda skrzynka waży od 40 do 50 kg. U taczkarzy ważne są silne nogi i ręce – cały czas są w ruchu, niekiedy muszą dźwigać skrzynki, poruszać się po pagórkowatych terenach (nie zawsze można wszędzie podjechać taczką) oraz wyciągać taczkę, która podczas deszczu grzęźnie w gliniastym podłożu.
Wytyczne
- Zabieramy odpowiedni strój - taczkarz cały czas musi chodzić, więc warto zaopatrzyć się w strój, który nie będzie krępował ruchów, ale również nie powodował otarć oraz wygodne, wytrzymałe buty. Rękawice otrzymujemy od Francuzów.
- Poruszamy się ostrożnie między drutami – bardzo łatwo zahaczyć o drut, na którym wsparte są winogrona i poranić się lub rozedrzeć ubranie.
- Nie czekamy na to aż wiadra się wypełnią – tnącym łatwiej jest wrzucać kiście winogron do niepełnych wiader, więc opróżniamy je na bieżąco.
- Nie ubijamy winogron w skrzyniach!!! – tracimy wtedy pieniądze ze względu na wyciekający sok i denerwujemy Francuzów.
- W momencie odbioru wiadra czyścimy je z liści, by nie przekazywać zaliścionego wiadra kolejnej parze. Warto kontrolować skrzynki pod kątem liści i zgniłych owoców– usuwać na bieżąco lub zbierać z wierzchu.
- Skrzynie ustawiamy na drodze tak, by nie blokować przejazdu.
- Podczas upałów na końcu rajki warto mieć wodę, którą podajemy naszym tnącym.
- Każdy taczkarz powinien mieć przy sobie 2-3 dodatkowe, sprawne sekatory, które będzie mógł wymienić swoim tnącym w razie zacięcia się ich sprzętu (zacinające się sekatory zdarzają się sporadycznie, ale to problem, który utrudnia pracę całej grupie).